Marzysz o wyjątkowym weselu? Jak je zorganizować, by nie wydać wszystkich oszczędności?
Materiał powstał przy współpracy z OLX.
Ile par, tyle pomysłów na ten wyjątkowy dzień. Trendy w branży zmieniają się dynamicznie. To, co jest modne w danym roku, w kolejnym uznawane jest za passé. Eksperci od organizacji wesel (tzw. wedding plannerzy) oferują niezwykle wiele usług i atrakcji, które przez cały czas trwania imprezy będą towarzyszyć parze młodej i zaproszonym gościom.
Co jest modne w 2023 r.? Zdaniem specjalistów w sezonie będzie królować minimalizm. Trudne czasy nie sprzyjają dużym wydatkom, zamiast wystawnych przyjęć coraz popularniejsze stają się swobodne imprezy np. w plenerze.
Tegoroczne trendy weselne nawiązują do motywów natury i ekologii. Minimalistyczne przyjęcie to mocne ograniczenie dekoracji i przepychu. Najważniejsza ma być zabawa. Tego typu wesele najczęściej odbywa się też przy mniejszej liczbie gości. Państwo młodzi, chcąc stworzyć kameralną atmosferę, decydują się zaprosić jedynie najbliższą rodzinę i grono przyjaciół.
Źródło: Adobe Stock
Jak zaoszczędzić na weselu?
Tyle o trendach, bo wiadomo, że to, co jest modne, nie zawsze musi trafić w gusta przyszłych nowożeńców. Wciąż wiele par chce, aby ten jeden z najważniejszych dni w ich życiu był pełen blasku i splendoru. Organizacja bogatego w formie przyjęcia wiąże się jednak z dużymi wydatkami. Szczególnie w dobie szalejącej inflacji. W tym roku, w porównaniu z 2022 r., ceny wzrosły średnio o 30 proc.
W przypadku wesela na 100 osób tylko za samą salę i jedzenie zapłacimy dziś ok. 30–40 tys. zł (cena za tzw. talerzyk to ok. 300–400 zł). A to dopiero początek kosztów. Za wynajem auta do ślubu trzeba zapłacić średnio 2 tys. zł (choć w ofercie znajdziemy też supercary za 10 tys. zł za dobę). DJ, fotograf, ekipa filmowa (obecnie zamiast tradycyjnych filmów weselnych modne są profesjonalnie nakręcone i zmontowane "rolki" do mediów społecznościowych) – te trzy pozycje to dodatkowe 10–20 tys. zł. Do tego dochodzą kwiaty i dekoracje (2–6 tys. zł) oraz tort (ok. 2,5 tys. zł). Planując budżet przyjęcia ślubnego, pary muszą uwzględnić także koszty strojów, fryzjera i makijażu.
Do tego dochodzi cała masa wszelkiego rodzajów dodatków i atrakcji dla gości. Od lat niesłabnącą popularnością na weselach cieszą się fotobudki, instax (aparat do szybkiej fotografii), maski, stroje do przebierania, drink bar, pokaz zdjęć i filmów na rzutniku oraz strefa chillout w ogrodzie. A gdy na imprezie są dzieci, konieczne staje się też zorganizowanie zabaw. Dla najmłodszych znakomicie sprawdzą się dmuchańce, trampolina czy miejsce do malowania twarzy.
Na szczęście, organizując wesele czy dowolną inną imprezę okolicznościową (urodziny, rocznice, chrzciny, komunie), praktycznie wszystkie z wymienionych atrakcji możemy wypożyczyć. Kupowanie danej rzeczy tylko na jedną uroczystość kompletnie się nie opłaca i nie ma sensu. Wynajmując konkretny przedmiot, zapłacimy za niego niewielką część ceny, a możemy być pewni, że nasze wydarzenie w żaden sposób nie straci na atrakcyjności i prestiżu.
Źródło: Adobe Stock
Polacy coraz chętniej wypożyczają przedmioty
W serwisie ogłoszeniowym OLX znajdziemy tysiące ofert przedmiotów do wypożyczenia, które pozwolą zorganizować wymarzone przyjęcie, a jednocześnie nie zrujnują naszego budżetu.
Wynajmowanie rzeczy, a nie ich kupowanie, staje się w Polsce coraz popularniejsze. Jak wynika z przygotowanego przez OLX raportu "Na zawsze czy na chwilę?", już prawie połowa Polaków deklaruje gotowość do wypożyczenia różnego rodzaju przedmiotów. Na wynajmowanie wszelkich dóbr najbardziej otwarte są kobiety, mieszkańcy największych miast oraz osoby w wieku 25–44 lata.
– To osoby, które wchodzą w dorosłe, samodzielne życie lub są już w pełni samodzielne. W związku z tym, w przeciwieństwie do grupy młodszej, nie są już zależne od rodziców czy opiekunów. Jednocześnie jest to grupa wiekowa bardzo dobrze odnajdująca się w internecie i aplikacjach, a co za tym idzie, ma dostęp do wielu grup tematycznych czy serwisów, gdzie wypożyczanie ma miejsce. Sytuacja finansowa osób w tej grupie wiekowej jest zróżnicowana. Warto jednak pamiętać, że jest to często etap życia z dużymi obciążeniami finansowymi, wynikającymi np. z kredytu hipotecznego czy posiadania dzieci. Z tego względu zrozumiałe staje się sięganie po dobra wypożyczane – podkreśla dr Wojciech Świder, ekspert ds. finansowych i ekonomicznych z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
– Ludzie młodsi, czyli do 45. roku życia, są pozytywniej nastawieni do wypożyczania. Zmieniają wzorce korzystania z produktów i usług. Wychowani przez swobodniejszych rodziców, w większości nie cierpieli niedostatku, a wchodząc w dorosłość, nie mają potrzeby kompensowania czegoś poprzez zakupy. Chętniej wynajmują mieszkania, niż decydują się na kredyt do końca życia. Nie marzą o SUV-ie na własność. Nie chcą jednak rezygnować z radości doświadczania. Wypożyczają zatem samochód na weekend, fotobudkę na ślub albo trampolinę na urodziny syna – dodaje dr Agata Romaniuk, socjolożka, pisarka i reporterka.
Źródło: Adobe Stock
Łatwość wynajmu online
Wypożyczaniu przedmiotów online sprzyja wygoda całego procesu. W serwisie OLX wystarczy tylko kilka kliknięć, aby dokonać transakcji. W raporcie "Na zawsze czy na chwilę?" czytamy, że łatwa procedura rezerwacji przekonuje aż 59 proc. Polaków. Dla 49 proc. badanych ważny jest natomiast brak konieczności przechowywania rzadko używanych przedmiotów, a dla 45 proc. poświadczenie o sprawności sprzętu.
Co jeszcze może nakłonić nas do wynajmu? Sprawny kontakt z wypożyczalnią (41 proc. deklaracji) oraz możliwość wypożyczenia trudno dostępnych rzeczy (39 proc.). Z kolei dokładna specyfikacja produktu skłoniłaby do tego 23 proc. osób (tutaj mowa przede wszystkim o mężczyznach).
– Nowe technologie i rozwój aplikacji oraz mediów społecznościowych ułatwiły wypożyczanie i wymianę od strony komunikacyjno-technicznej. Warto dodać, że ostatnie lata to postępujący proces urbanizacji, co w połączeniu z wysokimi cenami mieszkań sprawia, że miejsce do przechowywania sprzętu i przedmiotów stało się drogie. Splot tych czynników zdecydowanie sprzyja wypożyczaniu i szeroko rozumianej "gospodarce współdzielenia". Wypożyczanie może zatem być bardzo korzystne dla naszego portfela. Dotyczy to głównie dóbr, których używamy sporadycznie. Oznacza to również, że w skali makro nie trzeba zużywać tyle materiałów, a jednostkowy produkt obsłuży zdecydowanie więcej potrzeb, dzięki czemu dane zasoby produkcyjne będą efektywniej wykorzystane – podsumowuje dr Wojciech Świder.
Organizujesz imprezę lub przyjęcie weselne i chcesz zaskoczyć swoich gości wyjątkowymi atrakcjami? Sprawdź aktualne oferty przedmiotów do wypożyczenia na OLX.